Jesień to cudowny czas, który zaskakuje nas bogactwem owoców, warzyw oraz grzybów. Te ostatnie w tym roku pachną wyjątkowo aromatycznie - szczególnie polecam eksperymentowanie, jeśli mieliście okazję dokonać własnoręcznych zbiorów i uzupełnić zapasy.
W mojej kuchni centralne miejsce zajmuje ogromny słój pokrojonych i ususzonych podgrzybków, maślaków oraz borowików. Po jego odkręceniu całe mieszkanie wypełnia niesamowity aromat, który wprowadza iście świąteczną atmosferę.
środa, 21 listopada 2012
piątek, 16 listopada 2012
Lasagne nie do końca po włosku
Uwielbiam włoską kuchnię - wszelkiego rodzaju pasty, ciasta makaronowe, pizze, ciabatty, oliwę, paprykę, oliwki, świeże zioła... Jednak najczęściej wybieram te, które nie wymagają wiele czasu na przygotowanie (szczególnie, gdy wracamy po pracy do domu niemal tylko na noc), a pod koniec miesiąca - te które wydają się tańsze :).
Tym razem nie mogłam jednak nie ulec namowom popieranym kocią słodką minką - i postanowiłam przygotować lasagne, jednak nie do końca po włosku.
Tym razem nie mogłam jednak nie ulec namowom popieranym kocią słodką minką - i postanowiłam przygotować lasagne, jednak nie do końca po włosku.
niedziela, 11 listopada 2012
Muffiny z papryką, serem feta i oliwkami
Muszę to przyznać, mam lekkiego fioła na punkcie pieczenia muffinów. To zajęcie wyjątkowo mnie odstresowuje, uspokaja, a w końcu - wprawia w dobry nastrój. Wkrótce planuję przygotować jakieś fotopodsumowanie muffinów, które zagościły u mnie w ciągu ostatniego roku - choć z pewnością niekompletne, ponieważ przynajmniej połowy z tego co przygotowuję nawet nie fotografuję.
Mój dom, szczególnie weekendami, zamienia się w fabrykę muffinów.
Ponieważ jednak żadne z nas nie należy do fanów słodyczy i większość muszę wynosić do pracy (co na dłuższą metę może być męczące, a dla współtowarzyszy broni w fabryce - rozleniwiające), postanowiłam upiec coś bardziej trafiającego w nasz gust - muffiny wytrawne.
Etykiety:
cena: średnie,
czas: średnie,
kolacja,
muffiny,
papryka,
ser,
śniadanie,
trudność: łatwe,
wege
sobota, 3 listopada 2012
Drożdżówki z serem
Wbrew temu co w tytule, będzie nie tylko o drożdżówkach :)
W weekend napadła nas ogromna ochota na spożytkowanie sera białego, najlepiej w jakiejś delikatnie słodkiej konfiguracji. Ponieważ każdą niedzielę mamy w zwyczaju rozpoczynać od kubka gorącej kawy i wiadomości oglądanych w tv, śniadanie jadamy w ten dzień dosyć późno - a to sprzyja weekendowym eksperymentom :)
Jednak ile drożdżówek mogą zjeść 2 dorosłe osoby przez cały dzień? Raczej niewiele, tak więc szybko postanowiłam przygotować coś jeszcze z tej samej porcji ciasta i nadzienia.
W weekend napadła nas ogromna ochota na spożytkowanie sera białego, najlepiej w jakiejś delikatnie słodkiej konfiguracji. Ponieważ każdą niedzielę mamy w zwyczaju rozpoczynać od kubka gorącej kawy i wiadomości oglądanych w tv, śniadanie jadamy w ten dzień dosyć późno - a to sprzyja weekendowym eksperymentom :)
Jednak ile drożdżówek mogą zjeść 2 dorosłe osoby przez cały dzień? Raczej niewiele, tak więc szybko postanowiłam przygotować coś jeszcze z tej samej porcji ciasta i nadzienia.
Etykiety:
cena: tanie,
czas: średnie,
deser,
drożdżówki,
śniadanie,
trudność: łatwe,
weekend,
wege
Subskrybuj:
Posty (Atom)