Jesień to cudowny czas, który zaskakuje nas bogactwem owoców, warzyw oraz grzybów. Te ostatnie w tym roku pachną wyjątkowo aromatycznie - szczególnie polecam eksperymentowanie, jeśli mieliście okazję dokonać własnoręcznych zbiorów i uzupełnić zapasy.
W mojej kuchni centralne miejsce zajmuje ogromny słój pokrojonych i ususzonych podgrzybków, maślaków oraz borowików. Po jego odkręceniu całe mieszkanie wypełnia niesamowity aromat, który wprowadza iście świąteczną atmosferę.
Zupa grzybowa większości osób kojarzy się głównie z Wigilią, ale chciałabym udowodnić, że można ją przygotować w nieco mniej tradycyjny sposób i serwować również na codzień. Skorzystajcie z własnej inwencji - grzyby można łączyć z wieloma warzywami, dodając do zupy makaron, ryż lub śmietanę.
Składniki:
ilość: 4-6 miseczek
* ziemniaki
* 2 marchewki
* pietruszka
* 1/2 pora
* 10 pieczarek
* 1 garść grzybów suszonych
* kostka grzybowa
* 1 łyżka masła
* odrobina soli lub pieprzu do smaku
* śmietana do dekoracji
* nać pietruszki do dekoracji
* 3 garście drobnego makaronu
Metoda przygotowania:
Przygotowanie: 30-40 min
1.
Grzyby suszone przekładamy do miseczki i zalewamy wrzątkiem na 10 minut
2.
W garnku roztapiamy na wolnym ogniu masło.
3.
Warzywa kroimy w kosteczkę lub półplasterki, wrzucamy na roztopione masło, mieszamy, dolewamy pół szklanki wody i dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu 10 minut.
4.
Suszone grzyby wyjmujemy z wody (nie wylewamy jej!) i kroimy.
5.
Pieczarki kroimy w cienkie półplasterki, dodajemy do garnka, mieszamy.
6.
Do garnka z zupą dodajemy pokrojone grzyby i kostkę grzybową.
7.
W osobnym garnuszku gotujemy wodę, w której moczyliśmy grzyby (jeśli jest jej zbyt mało - dolewamy trochę gotowanej). Na wrzącą wodę wrzucamy makaron i gotujemy al dente. Po odcedzeniu dorzucamy go do zupy.
8.
Zupę podajemy z dodatkiem kwaśnej, gęstej śmietany i naci pietruszki, która idealnie podkreśla smak grzybów.
Zjadłabym z chęcią michę takiej zupki :)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie :)
OdpowiedzUsuńUgotowałam dzisiaj, jest PYCHA :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, smacznego! Uważam to za miłą odskocznię od tradycyjnych wigilijnych zup grzybowych :)
OdpowiedzUsuń