Czasami wracamy do domu na tyle zmęczeni, że nie mamy ochoty na obiad "z przytupami", jednak pogoda za oknem zobowiązuje do zjedzenia czegoś ciepłego. W takich momentach dwudaniowy obiad zastępuję często zupą z jakimiś dodatkami. Ostatnio w naszej kuchni zapanował sezon na zupy krem, często z dostępnych sezonowo warzyw, które na długo wypełniają nasze głodne brzuchy ciepłem i sytością.
Do takich zup idealnym dopełnieniem są grzanki, w różnych wariacjach, jednak poniżej przedstawiam przepis na nasze ulubione - bardzo dobrze komponują się smakowo zarówno z zupami łagodnymi (np. dyniowa, pomidorowa), jak również z nieco ostrzejrzymi (warzywna, paprykowa itp.).
Najważniejsze - przyrządzenie zajmuje mniej więcej tyle czasu co podgrzanie zupy, a składniki zwykle mamy pod ręką, w szafce i lodówce - są dość tanie.
Składniki
ilość sztuk: około 10 grzanek
* 2 bułki (nie muszą być bardzo świeże)
* 2 cebule
* 1/3 pęczka natki pietruszki
* kilka kawałków sera żółtego
* oliwa
* sól
Metoda przygotowania
Przygotowanie: 15 min
1.
Cebulę siekamy, na patelni rozgrzewamy oliwę, przekładamy cebulę, solimy. Podsmażamy około 5-8 minut.
2.
Natkę pietruszki siekamy, dodajemy na patelnię.
3.
Bułki (ja używam zwykłych kajzerek) kroimy na plastry, układamy płasko na pateli (na mieszance cebuli i pietruszki). Smażymy całość około 2-3 minut, do momentu aż bułka zacznie mięknąć, ale unikamy przypalenia całości.
4.
Odwracamy bułki na drugą stronę, na wierzchu (pewnie częściowo obklejonym przez cebulę i pietruszkę) kładziemy plasterki sera żółtego, przykrywamy pokrywką.
5.
Gdy ser się stopi - przekładamy na talerz, posypujemy cebulą i pietruszką z patelni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz