środa, 26 października 2011

Skittles cookies

Ostatnie ciastka z m&m'sami sprawiły wszystkim tak wiele radości, że postanowiłam sprawdzić, czy da się upiec ciastka z bardziej owocowym odpowiednikiem cukierków :).

Skittlesy same w sobie są dość słodkie, ale smaczne, mają wyczuwalny mocny aromat owocowy, jednak obawiałam się tego, że w procesie pieczenia moga się całkowicie rozpłynąć. Częściowo tak się stało - kilka cukierków wypłynęło na blachę, na szczęście bez większego uszczerbku dla samych ciastek.

Ciastka są dość słodkie, rozpuszczone cukierki ciągnące i przylepiające się do zębów, jednak całość jest smaczna, zabawna i odpowiednia na różnego typu imprezy.
Cieńsze z ciastek nabrały w niektórych miejscach wyglądu witrażowego - rozpuszczona masa cukierkowa przepuszczając światło daje złudzenie, że ciastko świeci :) - ale to oczywiście tylko z odpowiedniej perspektywy, na talerzyku deser nie wygląda podejrzanie.

Polecam na kinderbale i imprezy weekendowe.


Składniki
ilość sztuk: około 20 ciastek

* 150 g miękkiego masła
* 120 g jasnego cukru trzcinowego
* 220-250 g mąki
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 1 łyżka syropu klonowego (lub golden syrup)
* 1-2 małe (38 g) opakowania skittlesów


Metoda przygotowania

Przygotowanie: 15 min | Pieczenie: 15 min

1.
Masło ubijamy z cukrem na białą, puszystą masę.

2.
Dodajemy syrop klonowy, nadal miksując wsypujemy mąkę i proszek do pieczenia. Jeśli ciasto zbyt mocno się klei (powinno prawie bez problemów odchodzić od dłoni), dosypujemy po trochu mąkę, cały czas miksując.

3.
Do gotowego ciasta wsypujemy skittlesy i wgniatamy je w ciasto tak, aby rozłożyły się w nim w miarę równomiernie.

4.
Formujemy z ciasta kulki nieco większe od orzecha włoskiego i kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Uwaga! Nie rozpłaszczamy ciastek (same się rozpłaszczą podczas pieczenia) i zachowujemy dość duże odstępy, ponieważ ciastka podczas pieczenia będą się rozrastały.

5.
Wstawiamy do piekarnika nastawionego na 180 stopni, na około 12 minut. Po tym czasie zaglądamy - jeśli nadal są bardzo mokre, pieczemy jeszcze chwilę (ja piekłam je około 15 minut).

6.
Po wyjęciu odczekujemy chwilę aż ciastka przestygną, po czym przy pomocy łopatki podważamy je i delikatnie odlepamiy od papieru. Studzimy najpierw z jednej strony, a następnie przewracamy "do góry nogami" aby spód wystygł i zastygł, lub przekładamy ciastka na kratkę i studzimy na kratce - wówczas zarówno góra jak i dół ciastka zastygną (po wyjęciu z piekarnika cukierki mogą się nieco ciągnąć).











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz